To była pierwsza w życiu moja wizyta w Wieliczce. Chyba inaczej ją sobie wyobrażałam, ale spacer pozostawił tylko pozytywne wrażenia. Czas pobytu nie pozwolił na przespacerowanie wszystkiego, ale sporo ładnych miejsc zobaczyłam. Uprzedzając: nie, nie byłam w kopalni ;)
Choć w Wieliczce starają się, żeby człowiek się nie zgubił...
...to jednak czasami nie ma się pewności, gdzie się akurat znajduje.
I co może tam znaleźć
A na Rynku otwiera się wejście do kopalni.
Korzystając z GPS'a można znaleźć bardzo ciekawe zakątki
A żegnamy Wieliczkę widokiem na Kraków.
Jeżeli chcesz obejrzeć resztę zdjęć z Wieliczki to są
TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz